poniedziałek, 15 lipca 2013

wróciłam :) i wyniki też są :)

Dziewczyny wybaczcie, zapomniałam o losowaniu na początku miesiąca... wstyd mi... a jak sobie przypomniałam to pakowałam się na wakacje.. ale już wróciłam  i zrobiłam szybciutkie losowanko :) niestety bez fotek, bo aparat odmówił nam posłuszeństwa w ostatni dzień urlopu, więc musicie uwierzyć mi na słowo :)
Chmurkę wylosowała Karolina z bloga --Cały świat Karli-- a sówkę Magda z bloga --Muszę lecieć-- Dziękuję Wam Dziewczyny za zgłoszenia do zabawy!! I proszę o kontakt na basialop@wp.pl
Pozdrawiam gorąco!!

sobota, 22 czerwca 2013

Mini rozdawajka z chmurką w tle :)

Obiecałam ostatnio, że pokażę moje prace na guzikowy konkurs, o którym pisałam tu. Nie stanęłam na podium, ale gratuluję wszystkim zwyciężczyniom, bo niektóre pomysły były naprawdę mega :) Na początek pierwsza, skromna, na której pomysł wpadłam na skutek niesprzyjającej przez dłuższy czas pogody za oknem i dziś w czasie burzy sobie o niej przypomniałam. Oto guzikowy deszcz z ulubionym motywem chmurkowym.


Druga praca była w pewnym sensie jakby manifestem, bo ostatnio mam wstręt do telewizji. Nie mówię o filmach czy o jakichś sensownych programach z serii np. naukowych, ale chodzi mi przede wszystkim o wszelkiego rodzaju programy informacyjne i oczywiście reklamy. Podawane wiadomości są przesiewane z tych ważnych, są filtrowane, a reklamy czasem doprowadzają do szału... (Choć nie ukrywam, że "kocing na trawingu" mnie rozwalił :) )
Także mój drugi pomysł, to dosłowne potraktowanie tematu : Guzik prawda...



Użyty tu został guzik, który szyłam dla Was tu. A ten telewizor to poszewka na poduchę :)

Podobają mi się też Wasze pomysły na użycie takie guzika:
♥ jako poduszka na krzesło - większy wymiar i jak znalazł --> super Karlitko!
Basia z Glinianego Garnka ozdobiła by takimi pracownię --> ja też kiedyś tak zrobię :)
♥ a legowisko dla zwierzaka to już pomysł Marietty

Dzięki Dziewczyny za te pomysły!!

A swoją drogą to guzikowa sowa - jako część prezentacji i chmurka (mogę zrobić inne zawieszki, bo te nitki się strasznie plączą) może być do zgarniecia w takiej mini rozdawajce. Jak ktoś jest chętny wpisujcie się w komentarzu pod tym postem do końca miesiąca. Nie trzeba linkować, nie trzeba obserwować... tylko komentarz co byście chciały: chmurkę czy sówkę :) Może będzie ktoś chętny :)

Pozdrawiam!

piątek, 14 czerwca 2013

dziewczyńsko :)

Ostatnio miałam przyjemność uszyć komplet literki i podusia dla Koleżanki, której córeczka ma się niedługo urodzić. Komplecik jest typowo dziewczyński, w ślicznych kolorach różu i szarości, górują groszki i paseczki i kwiatuszki. Całość prezentuje się tak, a ja trzymam kciuki za Sarę i jej Mamę :)



I jeszcze jeden zestaw literek również w różach i fioletach dla Lenki :)



środa, 12 czerwca 2013

Temat przewodni --> GUZIK <--

Ach, tyle mi się chce! Energia mnie rozpiera, a ponieważ młodszy synek jest chory, zmuszona jestem wykorzystywać ją tylko do prac domowych... a w domu jak to w domu, roboty zawsze co nie miara. Sprzątam więc szafy, piorę, prasuję, przesadzam kwiaty i trochę szyję. Wzięłam nawet udział w konkursie Sztukolady, gdzie tematem przewodnim było "GUZIK PRAWDA" :) temat bardzo mi się spodobał, bo można go rozumieć na różne sposoby, tylko trochę późno się dowiedziałam. Nie pokażę na razie moich prac, bo zgłoszenia można wysyłać jeszcze do północy. Im dłużej zastanawiałam się nad tym co uszyję, tym więcej pomysłów mi przychodziło do głowy. Nie liczę na wiele, ale to jest pierwszy tego typu konkurs w jakim w ogóle wzięłam udział, więc pierwsze koty za płoty i myślę, że będę wypatrywała więcej takich szyciowych konkursów :)
Przede wszystkim uszyłam guzik. W sumie pomyślałam, że taki uszyty guzik to fajna sprawa, chociaż zdaję sobie sprawę, że na GUZIK komukolwiek potrzebny :)) Mimo to przygotowałam taki krótki DIY właśnie na uszycie guzika :)


Wybieramy tkaninę i coś do odrysowania kółka - wiadomo, jakie kółko, taki będzie guzik. Można najpierw wyciąć z papieru, ja tym razem narysowałam kółko na tkaninie. Spinamy szpilkami podwójnie złożony materiał, prawą stroną do środka i wycinamy. Można też najpierw zszyć, później wyciąć - jak kto woli :)


Przy zszywaniu pamiętajmy o pozostawieniu małego otworka, przez który odwrócimy guzika i wypchamy jego otoczkę. Następnie guzik odwracamy na prawą stronę i prasujemy, żeby otrzymać ładne kółeczko :)


Zawsze jak szyjecie cokolwiek, co się wywraca na prawą stronę (i nie tylko), pamiętajcie o prasowaniu, dzięki temu Wasze prace będą staranne i dokładne, a nie wymiętolone :)
Jak już macie odwrócone kółeczko na prawą stronę i przeprasowane, to przeszywamy drugie kółeczko, jakieś 3-4 cm od brzegu - będzie to otoczka guziczka, którą później wypchamy. I tak też robimy.


Po wypchaniu, zaszywamy otworek oczywiście ściegiem krytym, żeby nie było widać szwu.
W zasadzie taki guzik jest prawie gotowy, brakuje mu tylko dziurek, które możemy zrobić z guzików, z filcu, albo zrobić prawdziwe dziurki obszyte jak dziurki na guziki w ubraniach.
I wówczas możecie cieszyć się takim uszytym guzikiem, w sumie na guzik potrzebnym ;) i ozdobić nim np. swoją pracownię, dać dziecku do zabawy (o ile nie doszywałyście guziczków). W konkretnych przypadkach taki guzik może też służyć za ... hmm pizzę w zabawie dzieci w kuchnię :D
A może Wy macie jakiś pomysł na wykorzystanie takiego szytego guzika?? Piszcie śmiało :)
Pozdrawiam słonecznie :)

wtorek, 11 czerwca 2013

Kocham, że ojeju... stokrotki :)

Wracam po kilku tygodniach nieobecności, zainspirowana: ♥ po pierwsze - piękną weekendową pogodą, ♥ po drugie - cudownymi miejscami w sieci, które odkryłam podczas przymusowo spędzonego tygodnia w domu,  i ♥ po trzecie - kilkoma projektami nad którymi pracowałam przez ostatni czas.
Cieszę się, że mimo mojej nieobecności zaglądałyście do do mnie, widzę także kolejne Obserwatorki - strasznie mi miło i rozgośćcie się :)
Jak już wspomniałam, ostatni tydzień spędziłam w domu z chłopakami, którzy byli przeziębieni. Pogoda nie sprzyjała wędrówkom, więc mieli szansę  wydobrzeć. Gdy w końcu wyszliśmy po raz pierwszy na podwórko, porządnie zlane deszczem przez kilka dni, urzekł mnie fantastyczny widok świeżutkich koniczynek i cudnych bielutkich stokrotek. Był oczywiście wianek i "sałatka" i owocne poszukiwania czterolistnej koniczynki - działaliśmy niestrudzenie, bo wisiało nad nami widmo kosiarki ;)
I przy okazji powstał kolejny kolaż z cyklu "kocham, że ojeju" pt."stokrotki" :)

(grafikę w prawym dolnym rogu znalazłam tu.)


piątek, 10 maja 2013

Mega piłkarski zestaw :)

I w końcu mogę pokazać, czym była zjawka pokazywana jakiś czas temu :) Miałam ostatnio niemałe wyzwanie, bowiem szyłam mega zestaw do pokoju małego piłkarza :) W jego skład wchodziły literki, girlanda i trzy piłki-maty. Takie piłki szyłam pierwszy raz, największa ma 1m średnicy, mniejsza 80 cm, a najmniejsza 60 cm, wypełnione są ociepliną, a od spodu mają haczyki, dzięki którym można je powiesić na ścianie. Mam nadzieję, że Karolkowi zestaw się spodoba :)





niedziela, 28 kwietnia 2013

Chwalę się :)

A tym, że właśnie zakończyłam wymiankę z Malwiną z bloga madebymali. I od momentu, kiedy te rzeczy do mnie dotarły, nieustannie się nimi zachwycam :) Dziękuję Ci Malwinko bardzo za tę wymiankę :) Generalnie zamówiłam sobie podkładki pod kubki i kilka naszyjników, a dostałam całe mnóstwo skarbów w rożnych odcieniach mojego ulubionego niebieskiego koloru.
Ja dla Malwiny uszyłam kilka rzeczy, m.in. wiosenną poszewkę z ptaszorkiem, gryzaki-metkowce, girlandę, śliniaczki i jeszcze parę drobnych rzeczy.





A teraz zobaczcie skarby od Malwiny: koszyczek, podkładki, poszewka, kosmetyczka, naszyjniki, bransoletki, korale, kolczyki i jeszcze całe mnóstwo kwiatuszków i różyczek do dowolnego użycia :) No po prosty cuda!! koniecznie powiększcie sobie zdjęcia.
Dziękuję Ci kochana :)



środa, 10 kwietnia 2013

praca wre :)

To nie ma tak, że nic nie robię :)
Po pierwsze, ozdobiłam niedawno bluzę synowi. Wszystko było pięknie-ładnie, do czasu pierwszego prania... nie spodziewałam się, że filc aż tak farbuje... zrobiłabym aplikację bawełnianą...
A tak było przed praniem:


Po drugie umówiłam się na wymiankę - więc działam.
A po trzecie pracuję nad duużym projektem - efekty wkrótce, dziś tylko zjawka :)


A tak poza tym to pomysłów masa, chęci ogromne i czasu mało, więc wszystko wraca do normy :)
Wszystko mi mówi, że wiosna tuż tuż :D

wtorek, 2 kwietnia 2013

Kocham, że ojeju... NIEBIESKI

Oficjalnie otwieram na blogu cykl postów p.t. "Kocham, że ojeju..."
Nic nie deklaruję. Kolejne części będą w przypływie tegoż właśnie "ojeju..."
Dziś temat przewodni to == NIEBIESKI ==
Ukochany, że ojeju.  Najulubieńszy z ulubionych :)


1. http://www.schonnemann.dk/interior.asp
2. http://pinterest.com/pin/343681015283417781/
3. http://beautiful-portals.tumblr.com
4. bajlaszyje
5. bajlaszyje
6. bajlaszyje
7. http://500px.com/KEN_yokohama
8. http://pinterest.com/pin/530298924843001380/
9. http://thingssheloves.tumblr.com/post/7022816023
10. http://pinterest.com/pin/118430665171180891/

czwartek, 21 marca 2013

Wyniki :)

Pierwszy dzień wiosny za nami, trzeba rozdać nagrody :) 
Losowanie odbyło się o godzinie 21:10. Ponieważ moje "maszyny losujące" już smacznie spały, losowała moja lewa ręka, bo prawa robiła zdjęcia. Nad prawidłowym przebiegiem losowania czuwał mój mąż :)
Z takich uwag technicznych dodam jeszcze, że ilość głosów na różowo - szary zestaw była bardzo zbliżona do ilości głosów na zestaw zielono - niebieski, nie pytajcie ile, bo nie liczyłam ;) Więc do rzeczy :)

Właścicielką zestawu różowo-szarego zostaje ... IRIS z bloga TOREBKI ENERGETYCZNE IRIS !!!
Szyje Ona fantastyczne torebki, zobaczcie koniecznie :)
Gratuluję!!!

Właścicielką zestawu zielono - niebieskiego zostaje... Justyna z bloga MY CROCHET PRIVACY!!!
Justyna tworzy fantastyczne szydełkowe zabawki, musicie to zobaczyć :)


Zwyciężczyniom serdecznie gratuluję i proszę o dane do wysyłki na adres basialop@wp.pl.




piątek, 15 marca 2013

nowe logo :)

Myślałam nad nim długo, bardzo długo. Tworzyłam je też długo. Ale jest! W końcu powstało i jestem z niego dumna :) Potrzebny był: pomysł, żel-pen i Paint. Na razie będę używać do na fb, ale planuję też włączyć go do udziału na blogu, może do podpisywania zdjęć :) I chociaż moim ulubionym kolorem jest niebieski i wszystkie jego odcienie, to na logo przeznaczyłam różowy z szarym - bo tak kojarzy mi się właśnie BajlaSzyje :)
Pozdrawiam Was Wszystkich odwiedzających mnie tu na blogu i na fb!

p.s. Karlitko, dziękuję Ci za instrukcję zakładki do fb - muszę w końcu to zrobić :)

Aha, dziękuję za liczny udział w candy!! Jest jeszcze troszkę czasu i dwa komplety do rozlosowania :)
ZAPRASZAM !!!!



środa, 13 marca 2013

post zbiorowy :)

Na początku witam wszystkich w ten "piękny" wciąż zimowy dzień :) Cieszę się, że tak dużo osób bierze udział w moim candy. Dzięki temu trafiłam na nowe blogi, które z przyjemnością odwiedzam, obserwuję i na pewno będę do nich wracać :) No i zapraszam do zabawy kolejne osoby, może jeszcze niezdecydowane :) Szczegóły TUTAJ :)
Dzisiaj będzie taki post zbiorowy, z racji, że nazbierało mi się kilka uszytych ostatnio drobiazgów. Może zacznę od wszechobecnych ostatnio niezastąpionych sówek :) Tym razem przysiadły na podkładkach pod kubki :) Jest ich cztery i super z nich paczka :)



Kolory są wybrane bardzo dokładnie, bo podkładki miały pasować do pokoju nastolatki, której szyłam kiedyś PODUCHY :)

Kolejne drobiazgi uszyłam do pokoju moich chłopców, oczywiście w paski i oczywiście w stylu marine. A są to modne ostatnio, mięciutkie chmurkowe poduszki :) Osobiście uważam, że takie zwykłe chmurki mają w sobie niemal tyle samo powera co sówki. No bo kto nie lubi odpoczywać z głową w chmurach :)



I jeszcze drobiazgi z innej beczki :) Pomalowane patyki przywiezione z wakacji, tworzące ciekawe mobile :) A wczoraj powstała kolejna seria, tym razem malowana przez chłopców.


To by było na tyle :) Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę miłego dnia :)

poniedziałek, 25 lutego 2013

Wiosenne Candy!!!!!

Wiosna zbliża się dużymi krokami, ogłaszam więc Wiosenne Candy!!! Dodatkowo pragnę w ten sposób uczcić 101 post na moim blogu, oraz to, że jesteście ze mną, a Wasze odwiedziny i komentarze sprawiają, że chce się szyć więcej i więcej!! Mam również nadzieję, że dzięki tej zabawie dotrę na blogi, do których jeszcze nie dotarłam :) A więc zapraszam serdecznie do zabawy!!!!!!!

Przejdę więc może do wiosennych konkretów :)

Przygotowałam dla Was dwa wiosenne komplety, w skład których wchodzą:
- poszewka na poduszkę 40x40 cm
- girlanda chmurkowej z serduszkami
- 3 arkusze filcu 20x30cm
- dwa kolory wstążeczek











Właścicielem jednego z kompletu można stać się w bardzo prosty, znany ogólnie sposób. Należy:

- zostawić komentarz pod tym postem i zaznaczyć, który komplet się podoba,
- umieścić jeden z powyższych bannerków w panelu bocznym na swoim blogu,
- zostać obserwatorem mojego bloga - kto jeszcze nie jest, zachęcam :)
- można jeszcze polubić mój funpage na facebooku - ale nie jest to warunek konieczny. Kto jednak polubi może wpisać jeszcze jeden komentarz  - będzie miał podwójną szansę w losowaniu :)
- osoby które nie posiadają bloga niech zostawią w komentarzu swój adres e-mail.

I to by było na tyle :)
Zwycięzcy zostaną wyłonieni drogą losowania, maszynami losującymi będą moje dzieci :) Wyniki zostaną podane najszybciej jak to będzie możliwe.

Zapraszam Wszystkich do zabawy!!
 

sobota, 16 lutego 2013

Sowa, baleriny i groszki

Właśnie zauważyłam, że piszę już setny post!! Niewiarygodne, że aż tyle ich się nazbierało! Myślę o jakiejś zabawie dla Was z tej okazji, także niedługo spodziewajcie się rozdawajki :)
A tym czasem przedstawię Wam kolejną już panią sowę, którą uszyłam dla córeczki koleżanki. A ponieważ było to tuż przed walentynkami, pani sowa jest mega serduszkowa i w serduszkowym towarzystwie. Królują oczywiście moje ukochane groszki na szarym tle :)



Pomysł na girlandę z kokardkami nie jest mój, zobaczyłam podobną girlandę u BigHeartMade, tyle że była zrobiona z gwiazdeczek. Uważam że kokardki są genialne - Big HeartMade gratuluję pomysłu!!

Jestem zakochana w tych groszkach do szaleństwa, więc żeby mieć je wciąż przy sobie, uszyłam sobie groszkowe balerinki :)



Pozdrawiam gorąco i życzę miłego weekendu!

piątek, 8 lutego 2013

Wypasiona fura dla Olgierda ;)

Ostatni dzień ferii minął pracowicie, wciąż szyję nowe rzeczy i niestety nie nadążam z wstawianiem ich na bloga... I właśnie dziś znalazłam w zdjęciach poduchę, którą szyłam jeszcze przed świętami. Poduchę, która była dla mnie wyzwaniem, bo miałam okazję zabawić się w elfa z fabryki zabawek św. Mikołaja :) Zaszalałam więc i powstała poducha z wielkim samochodem z wypasionymi odstającymi kółkami. Dla zainteresowanych dodam, że silnik nie byle jaki bo to 4.2 litra i 340 KM, pełne wyposażenie, sześciobiegowa automatyczna skrzynia biegów i oczywiście opony zimowe ;)





piątek, 1 lutego 2013

Fartuszek i maraton literkowy

Wszystkie kobiety wiedzą, że bez fartuszka w kuchni ani rusz. Rzecz niezbędna, gdy coś chlapie, pryska i strzela. A w kuchni to zjawisko na porządku dziennym... Uszyłam więc fartuszek, dla umilenia gotowania. A jak humor jest dobry, to ciasto zawsze się udaje, mięso się nie przypala, a zupa nigdy nie jest za słona :) I jeszcze jak to ktoś podpowiedział na fb, mąż jest wniebowzięty ;)


Miałam też ostatnio mały maraton literkowy. Wyścig ukończony, rekord pobity :)
W ekspresowym tempie powstała Natalia, która już poleciała w świat, oraz Wojtek i Mikołaj, którzy zostali w domu, tam gdzie ich miejsce. Będą oczywiście ozdabiać pokój moich synów.
Bilans: pół kilograma wypełnienia mniej, różowych paseczków z Ikea - brak, niebieskie paseczki - na wykończeniu (może to i lepiej, bo już patrzeć na nie nie mogę, mimo, że muszę przyznać, bardzo dobrze się je szyło).
Ikeo - czekam na jakieś nowe ciekawe wiosenne wzory i kolory!



Pozdrawiam Was Wszystkich i miłego dnia życzę!

wtorek, 29 stycznia 2013

morski komplet i wyróżnienia

Kolejny "morski" projekt zakończony sukcesem :) Było ciężko. Wiatr rzucał nam grypą w twarz, nawet maszyny nie oszczędził, bo dwukrotnie odmówiła współpracy.. Po kilku dniach sztormu, znów na horyzoncie pokazało się słońce. Wylizaliśmy się z gorączki, a mój niezastąpiony, ulubiony domowy mechanik zdiagnozował wytarcie się korbowodu w maszynie do szycia. Można było wrócić do pracy i wtedy powstał mega morski komplet mięciutkich zabawek. Dwustronne kotwice: dwie duże, cztery małe, cztery rybki i girlanda do uzupełnienia wystroju. Kolory trochę może nie typowo morskie, ale jakże elektryzujące!





Oprócz tego chciałam podziękować za wyróżnienia, które ostatnio dostałam :) A oto i one:
od Ani z bloga Wolne Chwile Dwie:

i od Sandry z bloga Kreatywny Czas:


Dziękuję bardzo Dziewczyny jest mi bardzo miło :) Nie będę nominować kolejnych blogów, po prostu częstujcie się :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...