Miałam też ostatnio mały maraton literkowy. Wyścig ukończony, rekord pobity :)
W ekspresowym tempie powstała Natalia, która już poleciała w świat, oraz Wojtek i Mikołaj, którzy zostali w domu, tam gdzie ich miejsce. Będą oczywiście ozdabiać pokój moich synów.
Bilans: pół kilograma wypełnienia mniej, różowych paseczków z Ikea - brak, niebieskie paseczki - na wykończeniu (może to i lepiej, bo już patrzeć na nie nie mogę, mimo, że muszę przyznać, bardzo dobrze się je szyło).
Ikeo - czekam na jakieś nowe ciekawe wiosenne wzory i kolory!