Druga praca była w pewnym sensie jakby manifestem, bo ostatnio mam wstręt do telewizji. Nie mówię o filmach czy o jakichś sensownych programach z serii np. naukowych, ale chodzi mi przede wszystkim o wszelkiego rodzaju programy informacyjne i oczywiście reklamy. Podawane wiadomości są przesiewane z tych ważnych, są filtrowane, a reklamy czasem doprowadzają do szału... (Choć nie ukrywam, że "kocing na trawingu" mnie rozwalił :) )
Także mój drugi pomysł, to dosłowne potraktowanie tematu : Guzik prawda...
Użyty tu został guzik, który szyłam dla Was tu. A ten telewizor to poszewka na poduchę :)
Podobają mi się też Wasze pomysły na użycie takie guzika:
♥ jako poduszka na krzesło - większy wymiar i jak znalazł --> super Karlitko!
♥ Basia z Glinianego Garnka ozdobiła by takimi pracownię --> ja też kiedyś tak zrobię :)
♥ a legowisko dla zwierzaka to już pomysł Marietty ♥
Dzięki Dziewczyny za te pomysły!!
A swoją drogą to guzikowa sowa - jako część prezentacji i chmurka (mogę zrobić inne zawieszki, bo te nitki się strasznie plączą) może być do zgarniecia w takiej mini rozdawajce. Jak ktoś jest chętny wpisujcie się w komentarzu pod tym postem do końca miesiąca. Nie trzeba linkować, nie trzeba obserwować... tylko komentarz co byście chciały: chmurkę czy sówkę :) Może będzie ktoś chętny :)
Pozdrawiam!