...a może bardziej marynarsko :) Zaczyna się nowy rok przedszkolny, więc uszyłam synkowi nowy worek na kapcie. Ponieważ autka już były, więc sięgnęłam po ulubioną ostatnio przez synka kotwicę. Radość synka - bezcenna :) Do tego filcowy podpis i gotowe - drugiego takiego nie będzie w przedszkolu :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńIście marynarski :)
OdpowiedzUsuńjaki on piękny!chłopak będzie z niego dumny!Pięknie szyjesz...naprawdę
OdpowiedzUsuńPozdrawiam