Kolejne marynarskie balerinki wyszły ostatnio spod igły mojej maszyny. Powstały na specjalne zamówienie w zamian za szkatułkę, o którą niedawno poprosiłam mistrzynię decoupage - Agnieszkę.
Szkatułkę chciałam podarować mojej kochanej Mamie na dzień mamy i muszę powiedzieć, że wyszła fantastycznie! Agnieszka zrobiła ją prześlicznie, bardzo starannie zadbała o każdy szczegół. Mojej mamie również bardzo się spodobała i o to chodziło :)
Na pewno zamówię jeszcze jedną tym razem dla siebie z przegródkami na przybory szyciowe:)
A oto balerinki, które uszyłam dla Agnieszki:
I marynarska broszka do kompletu:
A to przepiękna szkatułka od Agnieszki, za którą jeszcze raz baaaardzo dziękuję!!
bardzo udana wymianka!
OdpowiedzUsuńobie strony zadowolone, i tak powinno być:))
Basiu pozdrowienia dla naszych mam:))
:) właśnie, pozdrawiamy nasz Mamy :)
UsuńBasiu jestem bardzo, bardzo zadowolona z balerinek! Myślę też ciągle o jakiejś nowej broszce i niedługo w związku z tym zgłoszę do Ciebie! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że jesteś zadowolona :) a po broszkę oczywiście zapraszam, stworzymy coś fajnego :D
UsuńUwielbiam marynarskie dodatki:) Balerinki prześliczne:)
OdpowiedzUsuń