Po pierwsze, ozdobiłam niedawno bluzę synowi. Wszystko było pięknie-ładnie, do czasu pierwszego prania... nie spodziewałam się, że filc aż tak farbuje... zrobiłabym aplikację bawełnianą...
A tak było przed praniem:
Po drugie umówiłam się na wymiankę - więc działam.
A po trzecie pracuję nad duużym projektem - efekty wkrótce, dziś tylko zjawka :)
A tak poza tym to pomysłów masa, chęci ogromne i czasu mało, więc wszystko wraca do normy :)
Wszystko mi mówi, że wiosna tuż tuż :D
Ja też działam:)szydełko aż gorące,bo tyle pomysłów dla Ciebie:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się i nie mogę się doczekać :)
UsuńPracowita pszczółka z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńczasami ;)
UsuńAch te Angry Birds... Moi chłopcy marzą o maskotkach, muszę zacząć działać :)))Pozdrawiam ciepło :)))
OdpowiedzUsuńmoi wciąż je rysują :)
Usuńach, ja dzisiaj wiosny nie czuje :/ :(
OdpowiedzUsuńa to tylko dzisiaj, jutro będzie lepiej :)
UsuńOd razu widac ,ze w swoim zywiole jestes :) Pozdrawiam Was Serdecznie :) Agnieszka
OdpowiedzUsuńO tak, nie da się ukryć :) pozdrawiam :)
UsuńSuper pomysł...wiem że teraz jest szał na te engrybirts-y, ostatnio kupowałam chrześniakowi na urodziny jakąś grę:) a motyw na koszulce, własnoręcznie zrobiony będzie cieszyć bardzo:)
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej i pozdrawiam słonecznie Basia:)
tak, szał jest, moi synowie zrobili sobie grę sami z drewnianych klocków i z zabawek z jajek - niespodzianek :) było kreatywnie :)
Usuńciekawa jestem efektu pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńZaglądam i zaglądam :-)))))))))))) co to będzie???
OdpowiedzUsuńgdzie więcej zdjęć ???? :-)))
Haha :) Naprawdę dużo roboty, ale już kończę :) lada dzień będą zdjęcia :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń