Zamarzył mi się jeszcze nowy pokrowiec na telefon, więc wykorzystałam południową drzemkę mojego młodszego syna i tadam :) oto jest, taki jak sobie wymyśliłam - po troszkę recyklingowy (dżins jest ze starych spodni), turkusowo-różowy materiał to jeden z moich ulubionych, podszewka to błękitny polar, w środku jeszcze jedna warstwa polara (żeby był mięciutki) i obowiązkowo turkusowe przeszycia :) Przy okazji przygotowałam jeszcze dwa zestawy materiałów na kolejne pokrowce, tylko czekają na kolejną drzemkę... ;)
wtorek, 31 maja 2011
lawendowo
W krótkiej wolnej chwili powstał taki pachnący woreczek do szafy. Wewnątrz woreczka jest wyjmowana saszetka z suszoną lawendą, pokropiona delikatnie jeszcze olejkiem lawendowym. Na pewno powstaną jeszcze następne, bo jeden woreczek Prowansji nie czyni ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)