czwartek, 15 grudnia 2011

świąteczne, ale nie za bardzo :)

Takie właśnie są moje nowe domowe balerinki :) Z lekka świąteczne, bo z dominującym czerwonym kolorem, ale nie za bardzo, bo pasiaki bardziej kojarzą mi się ze stylem marine :)) I niech tak zostanie :D


poniedziałek, 12 grudnia 2011

śliniaczki

W formie relaksu jakiś czas temu uszyłam mięciutkie, flanelkowe, dwustronne śliniaczki z aplikacjami. Te pogodynkowe dodatkowo mają w środku ceratkę, by chronić przed przemakaniem. Uwielbiam je :))
Jeszcze nie mają guziczków, ale już nad nimi pracuję :))


czwartek, 8 grudnia 2011

zaszalałam troszkę...

... na maszynie :) puściłam wodze fantazji i powstała okładka na nowy kalendarz. Okładka to nic innego jak dzikie szycie, w którym zakochałam się na blogu Alisy Burke. To jeszcze bardziej ekscytujące niż crazy patchwork i chyba łatwiejsze :))



  

I rączka niezastąpionego pomocnika :)


czwartek, 1 grudnia 2011

Hello Kitty :)

Dzięki tej małej kotce na podusi mam dzisiaj dobry humor :) Szyłam ją na życzenie specjalne dla koleżanki moich chłopaków - Mai. I dziś rano, już w przedszkolu Maja dostała ją do rąk własnych. Radość dziecka - bezcenna :) Szyło mi się ją super, prosty wzór i cukierkowe kolorki, efekt zobaczcie sami:




a, żeby utrzymać ten słodki klimat to uszyłam jeszcze na szybko dwie dziewczyńskie zawieszki do kluczy, do plecaka itp.


I w takim to różowym nastroju mówię - do następnego razu :))
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...