piątek, 28 grudnia 2012

Jeszcze trochę świątecznie..

... bo w związku ze świętami udało mi się uszyć jeszcze kilka rzeczy :)
Ale zanim cokolwiek pokażę, chciałam podziękować Wam Kochane, za przemiłe życzenia świąteczne :*

Zależało mi, żeby w te święta moi mali mężczyźni wystąpili w krawatach. Posiłkując się TYMI wskazówkami uszyłam im po krawacie i nieskromnie powiem, że wyglądali fantastycznie :) Krawat szyje się bardzo prosto, a najlepsze jest to, że w zależności od okazji możemy zrobić taki, na jaki akurat mamy ochotę. Naprawdę polecam! A oto krawaty i moi mali przystojniacy:



Ponieważ chciałam, żeby pod choinką znalazło się coś co zrobiłam sama, więc do worka św. Mikołaja na szybko udało mi się wcisnąć kilka sztruksowych ekotoreb. Nie są zbyt duże, żeby sprytnie mogły zmieścić się w torebce:




Mam nadzieję, że podobały się obdarowanym i że się przydadzą :D

niedziela, 23 grudnia 2012

Wesołych Świąt!

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia chcę złożyć Wam Kochani najlepsze życzenia.
Przede wszystkim zdrowia, radości z każdego nadchodzącego dnia, wiary, nadziei i miłości.
No i oczywiście całą masę niekończących się craftowych pomysłów i odwagi do ich realizowania :)


niedziela, 16 grudnia 2012

Serduszkowo, piernikowo i kosmetycznie ;)

Zapowiada się na to, że motyw serduszkowy zdominuje tegoroczne święta. Do wianka uszyłam sobie sztruksowe poduchy, też z serduchami, o których wspominałam parę postów temu i generalnie, gdzie nie spojrzę tam serca :) Ale to taki optymistyczny akcent :)



Było też lukrowanie pierwszej partii pierniczków. Chłopcy byli wniebowzięci, oblizywali lukier, palce i wszechobecną posypkę ;)


I jeszcze mały edit:
Pierniczki przyznam się, piekła moja mama, my tylko je zdobimy ;) A do zdobień polecam biały lukier, który zrobiłam wg przepisu Doroty z Moje wypieki.com. Jest najprostszy z najprostszych, bo to tylko białko i szklanka cukru pudru. Ale jest coś jeszcze, co można zyskać dzięki zdobieniu pierników :) Oddzielając żółtko od białka na potrzeby lukru, nie wyrzucajmy żółtka! Żółtko wykorzystajmy do zrobienia najlepszej maseczki nawilżającej do włosów, jakiej nie kupicie w sklepie :)
A oto przepis:
1 zółtko
2 łyżki miodu
2 łyżki oliwy z oliwek
Wszystko wymichtać, nałożyć na włosy, przykryć folią i ręcznikiem na pół godzinki i zmyć letnią wodą, a później normalnie umyć włosy. Efekt widać już po pierwszym razie. Włosy są miękkie i wyraźnie bardziej błyszczące :) Naprawdę polecam, tym bardziej w zimie, kiedy nasze włosy są matowe od zimna, przegrzanych pomieszczeń i czapek.

Pozdrawiam Was serduszkowo i pędzę oglądać Wasze świąteczne przygotowania :)

środa, 12 grudnia 2012

Kuchennie dziś.

Ostatnio zapałałam miłością ogromną do wszelkich szyciowych rzeczy kuchennych. Zaczęło się od serwetki i rękawicy, później były podkładki i woreczki. Ostatnio na szybko uszyłam sobie też dwa obrusy, bo w końcu dzieci już większe, więc od święta można coś na stół położyć ;) Ale największą radość z tworzenia przyniosło mi uszycie dwóch kompletów ściereczka-rękawica na prośbę mojej koleżanki. Cudowne kropeczki, krateczki, lamówki, aplikacja muffinki - satysfakcja gwarantowana :D Efekt oceńcie same, ale ja jestem zachwycona :) Od razu naszła mnie ochota na kolejny obrus, kolejne podkładki i fartuszek do kompletu - tym razem dla mnie. Czekam tylko na materiał i znów zaszyję się przy maszynie ;)






wtorek, 11 grudnia 2012

Ho ho ho ;)

Był u nas święty Mikołaj, a jeden z jego elfów zostawił skarpetę. Nie mam pojęcia jak to się stało, ale skarpeta jest i wisi co prawda nie na kominku, ale wisi :)
 Nikt się po nią jeszcze nie zgłosił i mam nadzieję, ze już nie zgłosi, bo bardzo mi się podoba ;)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...