Będąc nad morzem przyszedł mi do głowy pomysł, żeby zrobić pokój moich synów w stylu pirackim. Wymyśliłam już parę gadżetów, które muszą się w nim znaleźć i jako pierwsze powstały... kotwice :) koniecznie dwie, żeby nie było kłótni. Uszyłam je z polarka, w środku wypełnienie poduszkowe, doczepiłam bardzo "morski" sznurek i tadam:
Zdjęcie będzie tylko jedno, bo kotwice są bardzo często używane przez moich małych piratów. I w ogóle to już zauważyłam, że polar to nie był jednak najlepszy materiał na tego typu sprzęt.. Musiałam wzmocnić otwory na sznurki, ale i tak nie wiem jak długo jeszcze wytrzymają :)
Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńjuż sobie wyobrażam inne morskie "poduchy", jak koło ratownicze, czy statek. piękna ozdoba pokoju!
OdpowiedzUsuń:) koło ratunkowe mam w planie :) ale może na statek też się skuszę, dzięki!!
OdpowiedzUsuńświetne są,hehe:)
OdpowiedzUsuń